O tej porze roku zaczyna mi smakować wszystko co z cynamonem, więc pora na małe, słodkie bułeczki z cynamonem, rodzynkami i lukrem. Cała porcja jest dość duża, ale zapewniam, że cynamonki szybko znikają. Przepis znalazłam na opakowaniu mąki z Biedronki :-) a o lukrowaniu zdecydowałyśmy z Agatą i Martą przy kawie. Muszę się przyznać, że dziś na śniadanie zjadłam 5 sztuk... A teraz jeszcze jem je do kawy.
Na zdjęciu ćwierć porcji wczoraj pieczonych "ślimaczków":
Składniki
Ciasto:
- 250 ml letniego mleka
- 2 jajka
- 680 g (4 szkl.) mąki pszennej
- 100 g (6 łyżek) cukru
- 125 g masła
- 40 g drożdży
- szczypta soli
Nadzienie:
- 60 g roztopionego masła
- kilka łyżek cynamonu
- kilka łyżek cukru
- rodzynki (nie są konieczne)
Lukier cytrynowy:
- cukier puder
- sok z cytryny
Z drożdży, 2 łyżek cukru, 2 łyżek mąki i 1/2 szkl. mleka wyrobić zaczyn. Odstawić do wyrośnięcia. Do miski dodać mąkę, jajka, sól, resztę mleka oraz wyrośnięty zaczyn. Wyrobić, dodać masło i zagnieść. Ciasto powinno być gładkie, sprężyste i nie powinno się kleić.
Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem Thermomixa: mleko, drożdże, cukier i masło włożyć do Thermomixa, podgrzewać 3 minuty, 37 st C, obroty 1-2. Dodać w kolejności: jajka, mąkę i sól; wyrabiać 3 minuty, obr. Interwał.
Ciasto odstawić do wyrośnięcia. Podzielić na 4 części. Rozwałkować, posmarować roztopionym masłem, posypać cukrem, cynamonem i rodzynkami. Zwinąć jak roladę i kroić w plastry ok. 2-2,5 cm minimum (cieńsze plasterki są bardziej suche, grubsze bardziej "drożdżówkowe"). Plasterki układać w dużych odstępach na blasze wyłożonej papierem. Piec w temp. 180 st C ok. 10-15 minut. Upieczone studzić na kratce.
Przygotować rzadki lukier. Do kilku łyżek cukru pudru dodawać sok z cytryny i dokładnie mieszać. Sok dodawać do uzyskania odpowiedniej gęstości. Tak przygotowanym lukrem polewać ciepłe cynamonki.
SMACZEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz